Tylko u nas! Ada Szulc o ostatnim teledysku do nowej płyty "1000 miejsc"

2013-08-28 21:00

W kwietniu odbyła się premiera pierwszego singla Adama Jaworskiego (38 l.) i finalistki pierwszej edycji programu „X Factor”– Ady Szulc (24 l.). W internecie klip obejrzało już ponad 500 tys osób. Duet nie próżnuje. Właśnie zakończyli prace nad drugim wideoklipem. Teledysk został nakręcony niestandardową metodą przenikania się zdjęć. - W Tokio zrobiliśmy ponad 18 tys fotografii, które teraz trzeba poukładać i zrobić z nich cały wideoklip, to ciężka praca, ale chcemy aby każdy nasz klip był ciekawy i niesamowity, jak miejsca do których jeździmy – mówi Ada Szulc.

We wtorek mogliśmy towarzyszyć Adzie na planie sesji zdjęciowej do magazynu "JOY". Wszystkie zdjęcia Ady będziemy mogli zobaczyć w listopadowym wydaniu. Już dziś u nas pierwsze efekty sesji.

Przy okazji mogliśmy z nią chwilę porozmawiać. Tylko w rozmowie z "Super Expressem" młoda wokalistka zdradza, gdzie nakręci kolejny klip i czego uczy się w wolnym czasie.

Nakręciliście już dwa teledyski do nowej płyty „1000 miejsc”. Wiesz gdzie będzie powstawał kolejny?

- Nieoficjalnie wiemy, gdzie pojedziemy kręcić trzeci teledysk do płyty. Będzie to Islandia. Aczkolwiek nie wiem na 100%. Wszystko może się zmienić. Adam cały czas ma nowe pomysły. Jeśli mielibyśmy jechać to w październiku.

Kiedy możemy spodziewać się nowej płyty?

- Premiera płyty będzie 4 listopada, albo tydzień wcześniej czyli 28 października.

Zostało niewiele czasu. Czy macie już zaprojektowaną okładkę?

- Nie mamy jeszcze okładki. Udało nam się zrobić jedną ładną fotkę, więc może to będzie ona.

Jak ubierasz się na co dzień?

- Uwielbiam szare ubrania. Szare, czarne, białe. Kapelusze i płaszcze. Nie przepadam za to za butami na obcasie.

Podobno poza pracą nad nowym krążkiem dużo się uczysz?

- Teraz uczę się hiszpańskiego trzy razy w tygodniu. Uczę się w szkole językowej. Idzie mi to jak krew z nosa. Z naszej trzyosobowej grupy jedna osoba zrezygnowała. Adam Jaworski (DJ Adamus), stwierdził nagle, że nie ma czasu – śmieje się.

Płyta, dwa kierunki studiów, hiszpański.. dużo tego.

- Lubię mieć dużo do zrobienia. Kiedy mam dzień pełen pracy, to to zrobię. Nawet wcisnę coś jeszcze. A kiedy nie ma nic konkretnego, to leniuchuje. Jestem typem człowieka, który woli jak coś się dzieje.

>>> Ada Szulc śpiewa i studiuje farmację i kosmetologię

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki