"Ameryka Express": Wielki DRAMAT modelki. Przeżyła prawdziwy KOSZMAR!

Ostatni odcinek przed półfinałem był prawdziwym wyzwaniem dla uczestników "Ameryki Express". Zdarzały się już nietypowe zadania, przez które na jaw wyszły wstydliwe części ciała, jednak tym razem było jeszcze gorzej! Pary musiały się rozstać. Gwiazdy stanęły do wyścigu w pojedynkę. Nie wszystkim przyszło to łatwo. Już na początku odcinka, Daria Ładocha zapytała kto sprawniej wykonuje zadania, a komu łatwość sprawia poszukiwanie noclegu. Niestety, w związku z tym jeden z partnerów musiał ścigać się sam, a drugi wykonywać poprawnie zadania. Dokładność była niezbędna, bo od niej zależał los autostopowicza.

"Ameryka Express": Straszliwa rozłąka

Samotni autostopowicze musieli dźwigać dwa wielkie plecaki i pokonać z nimi aż 272 kilometry! Pozostali spali w hotelu i mieli zapewniony transport. - Nienawidzę się rozstawać z ludźmi (...) Gaja to jest taki mój powerbank! - wyznała Karolina Pisarek o swojej przyjaciółce. Tęsknoty wcale nie poczuł Greg Collins. Jego brat wisiał mu niczym kula u nogi, bo po prostu go narysował! Jednak rozrywki dostarczyła mu też grupa kobiet. Dzięki nim zdobył nocleg! Chyba oczarował je urok Grzegorza.

SZOK w "Ameryka Express". Deląg ODMÓWIŁ wykonania zadania. Wszystko przez jego przekonania

W tym samym czasie Paweł Deląg, Patrycja Markowska, Rafał Collins i Gaja odpoczywali w hotelu. Jednak ich zadanie nie było wcale łatwe. - Pobawimy się w taki mały talent show - oznajmiła Ładocha. Musieli przygotować występy przed miejscową publicznością, która wybrała najlepszego. Numer miejsca gwarantował ułatwienie wyścigu ich samotnym partnerom. Paweł Deląg postanowił podzielić publiczność na grupy i powiedzieć im wiersz "Lokomotywa". Współzawodnicy byli zmieszani, jednak docenili go widzowie. Otrzymał najwięcej punktów.

"Ameryka Express": Modelka przeżyła prawdziwy koszmar!

Kolejnym zadaniem było noszenie ciężkich woreczków i układanie na szali przeciwników. Niestety, trzeba było pokonać z nimi tor przeszkód. Było to ogromnie wyczerpujące. Zwłaszcza, dla modelki Marty Gajewskiej, przyjaciółki Karoliny Pisarek. - Miałam w głowie Karolinę, że nie mogę jej zawieść (...) To jest być albo nie być w tym programie - mówiła Gaja. Podczas trudnego zadania bezsilna modelka zaczęła płakać: - Nie, ja już nie mogę. - Byłam bardzo pogrążona myślami (...) Byłam pewna, że my dziś odpadniemy - żaliła się. Dziewczyna przeżywała prawdziwy koszmar i ból. Opłaciło się, bo dzięki jej wysiłkowi Pisarek podczas samotnego wyścigu musiała zmienić transport tylko raz.

"Ameryka Express": Kto odpadł w 11. odcinku?

Wiemy już, że do półfinału przeszła Małgosia i Ernest, Mata i Karolina, Bracia Collins, a także Paweł Deląg i Dariusz Lipka. W ostatnim momencie odpadła Żaneta Lubera i Patrycja Markowska.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj