Lena Dunham opowiedziała o swoich problemach zdrowotnych na łamach amerykańskiego "Vogue'a". Aktorka zdradziła, iż poddała się zabiegowi usunięcia macicy. Zdecydowała sie na tak odważny krok, ponieważ od lat cierpiała na endometriozę, czyli schorzenie polegające na przemieszczaniu się błony śluzowej macicy. Lenie Dunham przez lata towarzyszył uporczywy ból. Wielokrotnie była z tego powodu hospitalizowana. Kiedy w zeszłym roku trafiła do szpitala okazało się, że oprócz endometriozy, cierpi także na wsteczną miesiączkę (krew menstuacyjna cofała się do brzucha). Żadna terapia nie przyniosiła rezultatów, dlatego Lena Dunham podjęła wyjątkowo trudną decyzję o usunięciu macicy wraz z szyjką.
Dunham marzyła, by w przyszłości zostać matką. Choć po usunięciu macicy nigdy nie zajdzie w ciążę, to wciaż ma szansę, by posiadać potomstwo. Lekarze wkrótce będą badać jej jajniki i być może uda im się pobrać zdrowe jajeczka. Gwiazda nie wyklucza także adopcji.
ZOBACZ TAKŻE: Okropny retusz w Glamour - z okładki zniknął cellulit Leny Dunham. Teraz gazeta przeprasza