Kasia Warnke i Krzysztof Gojdź przyjaźnią się od lat. Lekarz prowadził program "Niezwykłe przypadki medyczne" dla TVN Style. Wystąpił nawet u Patryka Vegi. Miał okazję zagrać z Kasią w filmie "Botoks". W 2018 wziął udział w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Lekarz stanął w obronie swojej przyjaciółki. Kasia Warnke została ośmieszona przez doktora Tabana z Kalifornii. Publikuje on na swoim Instagramie zdjęcia przed i po, ukazując nieudane operacje plastyczne. Wśród zdjęć odnaleziono wizerunek Warnke. Nie można już tego odszukać na jego profilu. Jednak doktor skrytykował zabieg podniesienia powiek, który miała wykonać aktorka. Krzysztof Gojdź zdementował plotki na ten temat. Wyjaśnił, że nie miał nic wspólnego z takim zabiegiem, a także podkreślił, że zestawienie zdjęć Kasi było bardzo nieprofesjonalne: - Zainteresowanych odsyłam do normalnych zdjęć Kasi, którą uważam za piękną kobietę - nie tylko na zewnątrz, ale mającą piękne serce. Zanim zaczniemy kogoś krytykować spójrzmy na cały obrazek - zdjęcie mogło być wykonane po okresie ciąży, kiedy burza hormonów może powodować opuchnięcie twarzy, dodatkowe kilogramy itp. Na koniec uznał, że nie warto przejmować się opinią amerykańskiego doktora: - Niech każdy pilnuje swoich powiek żeby nie obwisły i nie zaburzyły pola widzenia bo to już nie tylko estetyczne, ale medyczne wskazanie do blepharoplastyki powiek górnych. I żeby obwisające powieki trolli nie zasłoniły trzeźwego spojrzenia na piękny świat.
ZOBACZ:Monika Mrozowska prowokuje na plaży. Nie zamierza przepraszać
Anitę Lipnicką nie stać na wakacje. Oboje z mężem są BEZROBOTNI