Dwa tygodnie temu wylądowała w szpitalu po przedawkowaniu lekók. Amy przyjmuje je w związku z walką z nałogiem narkotykowym. Od momentu opuszczenia szpitala nie wychodziła ze swojego domu w londyńskiej dzielnicy Camden.
Jak informuje „Daily Mail” gwiazda postanowiła się wreszcie wybrać do studia nagraniowego. Była bardzo osłabiona. Ochroniarz pomagał jej wysiąść z samochodu.
Nie od dzisiaj znane są problemy Winehouse z alkoholem i narkotykami. Teraz już sama powinna zdać sobie sprawę jaki to ma wpływ na jej zdrowie.
Amy coraz słabsza
2008-08-12
17:36
Kontrowersyjna piosenkarka Amy Winehouse (24 l.) pierwszy raz po wyjściu ze szpitala pojawiła się w miejscu publicznym.