Niektóre gazety zasugerowały, że piosenkarka przedawkowała narkotyki. Rzecznik 24-letniej piosenkarki jednak uspokaja, tłumacząc, że Amy źle zareagowała na leki na rozedmę płuc.
- Lekarze zalecili, aby zatrzymać ją do wtorku na obserwacji - powiedział Chris Goodman i zapewnił, że piosenkarka szybko znajdzie się z powrotem w domu. Amy obecnie przebywa w szpitalu University College Hospital, ze swoim tatą, Mitchem (57 l.) u jej boku.
Amy Winehouse trafiła do szpitala!
2008-07-29
13:30
Wyglądało to poważnie: leżącą na noszach Amy, z respiratorem na twarzy, przewieziono karetką na oddział intensywnej terapię.