"The Mirror" doniósł, że po powrocie z długich wakacji na Karaibach do Londynu piosenkarka nie wróciła wcale do imprezowania, tylko udała się na zakupy. Spędziła na nich kilka godzin wydając ponad 100 tysięcy złotych!
- Amy ostatnio odzyskała szacunek do samej siebie - wyznał jeden z przyjaciół gwiazdy. - Poczuła się znów jak pełnowartościowa kobieta, przytyła i postanowiła w związku z tym ruszyć na zakupy.
Winehouse należy do bardzo majętnych osób, dlatego wydanie blisko 20 tysięcy funtów na kilka sukienek nie stanowiło dla niej żadnego problemu.
Efekt końcowy był tego warty. Amy po zapłaceniu rachunku uśmiechnęła się i powiedziała głośno: "W tych ubraniach wyglądam jak milion dolarów!".