W czerwcu 2007 r. sąd w Miami-Dade na Florydzie orzekł rozwód Romaina i Andrei. Oficjalnym powodem rozpadu tego małżeństwa z pięcioletnim stażem były "różnice nie do pogodzenia". Pozew złożyła pani Gonzalez. Trzy miesiące później okazało się, że Zago zaręczył się już z Krupą...
Była żona otrzymała 200 tys. dolarów wyrównania majątkowego i nakaz zapłaty przez męża podatków za 2006 r. Zatrzymała sobie Lexusa GS300, przejęła też wszystkie meble i nawet pościel. Romainowi zostawiła natomiast Range Rovera i Jeepa Cherokee oraz przekazała mu prawa do nocnego klubu Mynt Lounge w Miami. I tu zaczęły się problemy...
"Żona będzie mogła przebywać w Mynt wraz ze swoimi znajomymi. Ma prawo być tam dobrze traktowana. (...) Serwowane będą jej bezpłatnie drinki oraz jest zwolniona od opłaty za wejście do klubu w towarzystwie maksymalnie 8 osób" - czytamy w orzeczeniu rozwodowym.
Chyba nie można się dziwić, że Andrea korzysta z tego przywileju jak może. Chcąc nie chcąc, Zago jest skazany na oglądanie jej wdzięków. A to drażni Joannę - bardzo rzadko bawi się w klubie ukochanego, bo nie chce natknąć się na byłą panią Zago. Nie dość, że po Andrei ma faceta, nie dość, że jeździ samochodem po niej, to jeszcze ma z nią dzielić jedną salę do zabawy? Nigdy!
- Joasia naciska, aby Romain wreszcie raz na zawsze zamknął te sprawy. Nie chce rywalizować o jego względy z byłą żoną. Swoją przyszłość z nim uzależniła od tego, czy zamknie raz na zawsze sprawy z przeszłości - mówi nam znajomy modelki.
Więc chyba na ślub Asi i przystojniaka z USA przyjdzie nam trochę jeszcze poczekać...