Andrzej Chyra znowu łamie prawo!
Andrzej Chyra słynie z tego, że za nic ma przepisy drogowe. Gwiazdor często dostaje mandat za wykroczenia. Tym razem nie przekroczył dozwolonej prędkości ani nie przejechał na czerwonym świetle, a postawił swoje BMW na miejscu dla inwalidów, które znajduje się pod samym wejściem do jego bloku na warszawskim Powiślu. Niestety, w czasie majówki kontrole straży miejskiej w stolicy były wzmożone i aktor słono zapłacił za swoją bezmyślność. Jego auto zostało zholowane, bowiem jeśli stawiamy auto bądź inny pojazd mechaniczny na miejscu dla niepełnosprawnych bez zezwolenia, musimy liczyć się z mandatem w wysokości co najmniej 500 zł i 5 punktami karnymi. A za odholowanie samochodu na parking policyjny jego portfel ucierpiał o kolejne 250 zł.
Suszył buty na balkonie
Aktor widocznie bardzo się spieszył do swojego mieszkania i nie chciał tracić czasu na szukanie innego miejsca postojowego. W końcu, następnego dnia rozpoczynała się majówka, a Chyra postanowił się do niej przygotować. Wyprał więc cztery pary butów i wystawił je na balkon, na którym dogrzewało słońce. Gwiazdor był tak przejęty praniem, że nawet nie słyszał domofonu. - Sąsiedzi dzwonili do niego, by zszedł przed blok, gdy przyjechała straż miejska, ale nawet nie reagował - mówi nam świadek zdarzenia. Na majówkę pewnie pojechał pociągiem.
Aktor ma na swoim koncie kilka wybryków drogowych
We wrześniu 2023 r. Chyra spowodował stłuczkę na warszawskim Mokotowie. Aktor wymusił wówczas pierwszeństwo przejazdu, przez co w bok jego auta uderzył inny pojazd. A w styczniu 2024 r. gnał przez warszawskie ulice Warszawy nie zwracając uwagi na czerwone światło.