Andrzej Chyra to jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. Popularność przyniosły mu role w filmach "Dług" czy "Komornik". Przez lata jednak media zamiast skupiać się na jego zawodowych osiągnięciach, skupiały się na alkoholowych ekscesach aktora. Punktem zwrotnym w jego życiu okazały się narodziny syna. Od tamtego momentu aktor wyszedł na prostą i zmienił swoje życie. W ostatnim wywiadzie zdecydował się opowiedzieć o kulisach tacierzyństwa.
Andrzej Chyra został ojcem w wieku 50 lat. Z takimi komentarzami się spotykał!
Aktor opowiedział, że po narodzinach syna podjął decyzję o tym, że dalsze życie będzie prowadził w trzeźwości. - W tym wypadku to musi być decyzja dla siebie. To kwestia pewnego stopniowania troski. Jeśli ja się zatroszczę o siebie, to będę mógł się zatroszczyć o swoje otoczenie. To był moment, kiedy ja się decydowałem, czy on mnie pozna jako człowieka trzeźwego, czy... - stwierdził w podcaście "Zbliżenia".
Późne ojcostwo wiązało się również z pewnymi krępującymi sytuacjami. Jak wyznał Chyra, zdarzało się, że ludzie brali go za dziadka, a nie za ojca. Często też słyszał, że ma ładnego wnuka. Teraz sytuacja wygląda inaczej - Tak, ale wcześniej, jak był taki malutki. Wtedy byłem ewidentnie dziadkiem. Teraz uchodzi to częściej - powiedział.
A Wy, z jakich filmów kojarzycie Andrzeja Chyrę? Zagłosujcie w naszej sondzie!