W 7. odcinku show Gołota wraz z Magdą Soszyńską-Michno otrzymali w sumie za swojego quickstepa zatańczonego do polskiej piosenki "Co ja robię tu" 38 punktów na 40 możliwych. Jurorzy nie szczędzili polskiemu bokserowi pochwał i maksymalnych not. Jedynie Piotr Galiński dał Andrzejowi 8 punktów, choć przy tym bardzo docenił jego występ.
Przeczytaj koniecznie: Andrzej Gołota: Przez taniec schudłem już 10 kg ZDJĘCIA!
- Ty jesteś showmenem, tego się nie spodziewałam. Dałeś dzisiaj radę. Gdzie błędy techniczne? Poszły sobie! - powiedziała Pavlović.
Beata Tyszkiewicz podsumowała występ Gołoty tak: - Jak patrzę na Iwonkę i Piotrusia, to sobie zadaję pytanie, co ja tutaj robię. Pan wzbudza swoim tańcem niezwykły entuzjazm, a u Iwonki... uśmiech.
Patrz też: Taniec z gwiazdami, odcinek 7 - kto odpadł: Andrzej Młynarczyk i Blanka Winiarska
Andrzej pomimo kiepskich początków w tańcu, szybko zdołał stać się ulubieńcem telewidzów. Jego fani od początku wierzyli, że bokser dotrwa do finału, a teraz po świetnym wytępie w 7. odcinku, są już tego pewni.