- Zostałem w nich obsadzony tylko raz - miałem grać chłopca bez ręki. Ale tak się bałem, że mi ją utną, że zrezygnowałem - mówi Andrzej Grabowski (61 l.). - Ojciec z wujkami, braćmi mamy, wystawiał też jasełka w Boże Narodzenie. Ojciec występował też jako Sołtys Kierdziołek na akademiach w Zakładach Chemicznych, w których był kierownikiem zaopatrzenia. Strasznie mi zawsze było wstyd, gdy występował na scenie, mimo że robił to dobrze - opowiada aktor w rozmowie na wywiadowcy.pl.
Andrzej Grabowski WSTYDZIŁ SIĘ ojca
2013-03-27
3:00
Serialowy Ferdek Kiepski zdradza, że jego ojciec wystawiał amatorskie przedstawienia w rodzinnej Alwerni (Małopolska).