Rodzice Andrzeja Seweryna poznali się podczas II wojny światowej w Niemczech, gdzie trafili na przymusowe roboty. W 1946 roku w Heilbronn urodził się ich syn, przyszły aktor. Niedługo potem wrócili do Polski, gdzie Zdzisław Seweryn skończył studia i został dyrektorem fabryki samochodów. Niestety, gdy zostawił rodzinę, gdy Andrzej Seweryn miał 9 lat. Zofia Seweryn musiała sama utrzymać siebie i dwójkę dzieci. Pracowała najpierw jako sprzątaczka, konduktorka, strażniczka, aż wreszcie dostała posadę szatniarki w Teatrze Polskim. Aktor w zasadzie nigdy nie narzekał na trudne dzieciństwo, mimo że mieszkał razem z mamą i siostrą w jednym pokoju.
- Mamy dobre relacje, coraz lepsze. Lubię jej prostotę i poczucie humoru, coraz bardziej się rozwijające. Mama kpi ze mnie, że w tym wieku dżinsy noszę, że marynarki za wąskie. Syn ma być pod krawatem i w garniturze - mówił Andrzej Seweryn w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Mama aktora dożyła pięknego wieku 98 lat. Gdy zmarła piękny nekrolog umieścili pracownicy Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie.
- Dyrektorowi Teatru Polskiego w Warszawie, Panu Andrzejowi Sewerynowi wyrazy szczerego współczucia z powodu śmierci Mamy Zofii Seweryn, wieloletniej garderobianej Teatru Polskiego - czytamy.
Andrzej Seweryn rzucił żonę dla Katarzyny Kubackiej, byłej nauczycielki