- Andrzej nie przykładał dużej wagi do leczenia cukrzycy. Nie chciał brać leków, twierdził, że da radę bez nich, że nie chce być schorowanym emerytem. Chciał udowodnić, że da radę pracować i pokonać chorobę, tak jak kilka lat temu pokonał raka – mówią nam znajomi Turskiego z pracy.
Zobacz: Dramat rodziny Andrzeja Turskiego! Prezenter nie odzyskał przytomności
Podobno prowadzący „Panoramę” zapominał o braniu leków i za mało odpoczywał, co doprowadziło do rozwoju cukrzycy II stopnia. W feralny czwartek, kiedy trafił nieprzytomny do szpitala, wziął za małą dawkę insuliny. Teraz od blisko tygodnia Turski leży nieprzytomny w warszawskim szpitalu MSW i oddycha przez respirator. Jego stan jest ciężki, ale stabilny. Teraz wszystko zależy od siły jego organizmu.
Zobacz też: Przyjaciele Turskiego nie tracą nadziei. Andrzeju, trzymaj się!
Przed bagatelizowaniem takich chorób ostrzegają lekarze.
- Cukrzyca wymaga stosowania się do zaleceń. Podstawą jest dieta, ruch fizyczny, redukcja masy ciała, przyjmowanie leków. Jeśli pacjent tego nie stosuje, a szczególnie nie przestrzega diety, może szybciej dojść do powikłań, do których zalicza się kwestie związane z naczyniami takimi jak zawał serca, udar mózgu, uszkodzenie nerek czy wzroku. Jeśli cukrzyk nie przestrzega diety, nawet insulina nie pomoże - usłyszeliśmy w Poradni Diabetologicznej w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.