Aneta Kręglicka raczej nie miesza się do polityki. Była Miss Świata realizuje się w biznesie i od czasu do czasu pokazuje się różnych branżowych imprezach. Niedawno Aneta Kręglicka pojawiła się na pokazie mody Macieja Zienia i swoim wyglądem i stylizacją przyćmiła inne obecne tam inne gwiazdy. Teraz jednak modelka postanowiła oderwać się od celebryckiego świata i odnieść się do polityki. W poruszających słowach napisała, czym dla niej jest patriotyzm. "Dzisiaj chciałabym Wam napisać, czym dla mnie jest patriotyzm. Wielkie słowo, ale jednocześnie bardzo proste, niosące za sobą uniwersalne wartości. Patriotyzm, to wspólnota, dbałość o naszą polską własność jak o swój własny dom, szacunek dla swojego kraju i ludzi. WSZYSTKICH. To niewykluczanie, ale zrozumienie różnic, odpowiedzialność za młodych, starych i słabszych, za tych, którzy potrzebują naszej mądrości, troski i wsparcia" - podkreśliła na wstępie Aneta Kręglicka.
Pod tekstem znajduje się galeria: Tak zmieniała się Aneta Kręglicka
To wiarygodność, pielęgnowanie wolności, w każdym jej aspekcie, jako najwyższej wartości człowieka, to pilnowanie jego praw, odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo i zdrowie, to szacunek i wsparcie dla pracy, dla rozwoju kultury, sztuki, nauki, dla naszej historii i dziedzictwa, wielka odpowiedzialność za edukację naszych dzieci, wnuków, za ich umiejętność krytycznego myślenia i samodzielne opinie. To odpowiedzialność za ich postawy obywatelskie i uczenie tego. Patriotyzm to solidarność, tak nam znana, a jakby trochę zapomniana. To DEMOKRACJA, której nie trzeba definiować. I wreszcie to świadomość naszych wyborów i ich konsekwencji. Osobiście bardzo staram się być patriotką, w miarę swojego wpływu i możliwości, a dzisiaj szczególnie mam wielką potrzebę naszej wspólnoty. - kontynuowała była Miss Świata.
W dalszej części swojego obszernego wpisu Aneta Kręglicka przyznała, że chce zmiany. Dlaczego? "Bo po raz pierwszy w życiu czuję lęk, bo nie mogę uwierzyć w to, co obserwuję i doświadczam na co dzień" - argumentowała. "Bo brutalizacja życia publicznego i niszczenie podstawowych wartości, wywoływanie w nas strachu i napuszczanie na siebie, niepojęta agresja przeciwko kobietom, zły przykład zachowań, standardów, języka komunikacji i debaty, cynizm, arogancja, hucpa smuci mnie i przeraża zarazem. Chcę zmiany, bo to, co było nie sprawdziło się i chcę dać szansę innemu. Wobec nowego będą bardzo wymagającym i krytycznym cenzorem, ale chcę mocno wierzyć, że będzie inaczej i wszyscy odczujemy ulgę. WSZYSCY." - zaznaczyła Aneta Kręglicka.