Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk od 12 lat walczą o dzieci
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk byli razem w latach 2005–2012. Para doczekała się bliźniaków - dziś już 13-letnich Roberta i Michała. Krótko po narodzinach bliźniąt czar prysł i artyści rozstali się. Emocji między nimi nie brakuje jednak do dziś. Rodzice nie mogą się ze sobą dogadać, a cierpią dzieci. Jakiś czas temu Aneta Zając za pośrednictwem swojej pełnomocniczki informowała, że od 2022 roku toczy się postępowanie przeciwko Mikołajowi Krawczykowi w sprawie zaległych alimentów. Miało chodzić o gigantyczną kwotę aż 147 tys. zł! Za niepłacenie alimentów aktorowi grozi grzywna lub nawet rok pozbawienia wolności.
Niedawno aktor, sprowokowany komentarzem na TikToku, że „nie obchodzą go własne dzieci”, wyznał, że bardzo chce brać czynny udział w wychowaniu chłopców. Jak jednak twierdzi, ich mama mu to uniemożliwia. „Niestety, bardzo nad tym ubolewam, ale od 12 lat matka moich synów utrudnia mi z nimi kontakt. Mimo wygranych spraw sądowych. Takie prawo w Polsce” – napisał Mikołaj Krawczyk.
Wtedy do gry wkroczyła prawniczka Anety Zając, komentując sprawę na łamach jednej z gazet, informując opinię publiczną, że Mikołaj Krawczyk zalega z płatnością alimentów - po 1,5 tys. zł na każde z dzieci, łącznie 3 tys. zł miesięcznie.
Wydawać by się mogło, że nie jest to wielka kwota dla gwiazdora seriali. Przypomnijmy, że Antek Królikowski płaci na swojego synka i jego mamę, Joannę Opozdę, aż 10 tys. zł miesięcznie.
Mikołaj Krawczyk chciał obniżenia alimentów. Nie udało się
Mikołaj Krawczyk wystąpił do sądu z wnioskiem o obniżenie alimentów. Wyrok musiał być dla niego rozczarowujący.
- Toczyła się sprawa o obniżenie alimentów. Sąd rodzinny bardzo szczegółowo rozpoznaje możliwości majątkowe, zobowiązania, czy coś się zmieniło, czy się nie zmieniło, uznał, że te alimenty nie powinny zostać obniżone i nie ma przesłanek do tego - mówi „Super Expressowi” prawniczka Anety Zając, mec. Monika Wiśniewska.
Prawniczka Mikołaja Krawczyka, która reprezentuje go w sprawie karnej, podkreśla, że aktor płacił alimenty. Ale niepełne.
- Ja oceniam materiał dowodowy. Mamy sytuację, w której był okres niepłacenia pełnych alimentów - nie że w ogóle, tylko pełnych - mówi nam. - My tu nie kwestionujemy, że pan Mikołaj Krawczyk nie był w stanie płacić pełnej kwoty. I to po skumulowaniu tworzy nam znamiona tego przestępstwa. Ale prawo karne wymaga jeszcze udowodnienia, że to było zamierzone. Bo oprócz samego artykułu 209 kk, sięgamy jeszcze do ogólnych przepisów prawa, a tam jest wykazanie winy, a wina wymaga zamiaru - słyszymy od prawniczki.
- Mikołaj Krawczyk składał wniosek o obniżenie alimentów i uzasadniał właśnie tym: "nie jestem w stanie ponieść pełnego kosztu, ale chcę wypełniać obowiązek alimentacyjny poprzez własne wychowanie dzieci i opiekę nad nimi". Proszę pamiętać, że z punktu widzenia cywilistycznego obowiązek alimentacyjny to nie jest kwestia finansów, ale też łożenia, własnego zaangażowania w wychowanie dziecka. I tam było to - chciał spędzać więcej czasu z dziećmi - tłumaczy nam prawniczka i dodaje, że nagłośnienie sprawy o zaleganiu z alimentami psuje wizerunek aktora, przez co ma on problem z zarabianiem, a przez to ze spłatą długu. - Wizerunek dla artysty to jest to, na czym on buduje swoją karierę. Jeżeli druga strona, i mówię to z pełną odpowiedzialnością, w naszej ocenie niektóre wypowiedzi były przekłamane i powodowały zniszczenie wizerunku pana Mikołaja Krawczyka, no to nie oczekujmy, że on w tym momencie może uzyskać nie wiadomo jakie dochody - dodaje prawniczka.
Sylwia Juszczak próbuje pomóc mężowi w sądzie
Mikołaj Krawczyk twierdzi, że spłacił już cały dług alimentacyjny i otrzymał od komornika odpowiednie dokumenty. By spłacić dług wobec dzieci musiał wziąć kredyt. Kilka dni temu w warszawskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa. Na sali sądowej pojawiła się obecna żona Krawczyka, aktorka Sylwia Juszczak, która próbowała pomóc ukochanemu.
ZOBACZ TAKŻE: Fani masakrują Mikołaja K. pod zdjęciami jego żony. Juszczak reaguje błyskawicznie
Co ciekawe, w sądach toczą się jeszcze dwie inne sprawy - Mikołaj Krawczyk pozwał Anetę Zając o utrudnianie kontaktów z dziećmi oraz wnioskuje o naprzemienną opiekę.
I kto tu ma rację?
Listen on Spreaker.