Bez Zając nie ma "Pierwszej miłości"
Serial "Pierwsza miłość" w Polsacie śledzi około miliona widzów. Seria niezmiennie jest jedną z najchętniej oglądanych w Polsce, tuż zaraz za "M jak miłość" TVP. Perypetie miłosno-kryminalne bohaterów niektórym nie pozwalają spać po nocach i ciężko jest się doczekać na emisję kolejnego odcinka i ujawnienie, co stanie się dalej.
Aneta Zając największą gwiazdą
W "Pierwszej miłości" gra wiele "najjaśniejszych" gwiazd polskiego kina, w tym. m.in. Karol Strasburger, Ewa Skibińska, Filip Gurłacz, Maria Pakulnis, Alżbeta Lenska. Jednak najważniejszą osobę w całym serialu odgrywa od samego początku Aneta Zając, która w pewnym momencie wcieliła się w aż dwie role sióstr!
Głównym wątkiem, niezmiennie od lat, są perypetie Marysi, którą gra właśnie Aneta Zając. Nic dziwnego, że życie serialowej bohaterki, jak i grającej ją aktorki budzi sporo emocji, wszak życie gwiazdy i jej postaci w serialu się przeplata. Przed laty Zając była związana prywatnie z Mikołajem Krawczykiem (43 l.), który grał też jej ówczesnego partnera w serialu. Niestety - związek się rozpadł, a aktorka do dziś walczy z byłym mężem o alimenty na synów-bliźniaków, 13-letnich Roberta i Michała.
Tak życie przeplata się z serialem
Tymczasem w serialu Marysia już 4 listopada wyjdzie za (granego przez Damiana Kuleca (33 l.) - przyp. red.) Kacpra! Dotarliśmy do zdjęć z 3886 odcinka, w którym rozanielona bohaterka, w pięknej sukni ślubnej powie "tak". Czy w życiu prywatnym Aneta Zając też jeszcze kiedyś wyobraża sobie wyjście za mąż? Zapytaliśmy gwiazdę, która odparła tajemniczo: "Życie potrafi zaskakiwać i przynosić sytuacje, o których wcześniej nawet byśmy nie pomyśleli...". Wygląda na to, że nie tylko w serialu nas jeszcze zaskoczy! APA