Aktorską parę regularnie odwiedza w prywatnej posiadłości specjalista do spraw kosmetyki i pielęgnacji ciała. Gwiazdy nie przekraczając progu domu, ochoczo poddają się ulubionym zabiegom odmładzającym.
W magazynie "Star" można przeczytać, że wizyty kosmetyczki nazywane są przez Angelinę "dniami dla mnie".
- Angelina lubi masaże, pedicure i depilację woskiem. Usuwa włosy nawet z palców stóp. Partner gwiazdy skupia się przede wszystkim na pielęgnacji twarzy, ponieważ Brad ma obsesję na punkcie swojej cery - zdradza osoba z otoczenia aktora. - Brad płaci dodatkowo za odtruwające peelingi i organiczne serum oczyszczające - dodaje źródło.
Zazdrościmy. Każdy z nas chciałby mieć prywatnego trenera, dietetyka, kosmetyczkę czy inne osoby dbające o wygląd i kondycję fizyczną.