Wyjazdy w odległe zakątki świata, to dla Wendzikowskiej chleb powszedni. Gwiazda uwielbia podróżować. Często zabiera ze sobą dwie córeczki Kornelię (6 l.) i Antoninę (3 l.). W końcu jednak zapragnęła mieć kilka chwil dla siebie.
Dlatego tym razem na Kostarykę nie planowała zabierać nikogo ze sobą. Jednak tuż przed wylotem zadzwoniła się niej przyjaciółka z pytaniem, czy może jechać razem z nią. Ania nie potrafiła odmówić… Teraz obie panie cieszą się urokami pięknej Kostaryki.
ZOBACZ TEŻ: Nowie wieści o Julii Wróblewskiej. Gwiazda "M jak miłość" pozuje w fioletowych włosach. W jakim jest teraz stanie?
- No to zaczynamy tę piękną przygodę - zwróciła się do fanów. - Plaża nas nie poraziła, jest czarna, ale za to jest tu tak zielono, tak pachnąco, tak klimatycznie, że przeżyjemy. Poszukamy innej plaży – poinformowała gwiazda na swoim Instagramie.
- Totalny chill. Jestem w tej chwili taka szczęśliwa – dodała. Wendzikowska była bardzo podekscytowana tym spontanicznym wyjazdem.
- Czas na kolejną przygodę. Tym razem mam tydzień tylko dla siebie i cieszę się na to, jak dziecko – napisała.
Zapomniała chyba tylko dodać, że dopiero od czwartku będzie mogła cieszyć się z samotnej wyprawy, bo dopiero wtedy zostawia ją jej towarzyszka podróży.