Ania i Piotr z "Sanatorium miłości" to jedna z par, której fani tego programu wróżą wspólną przyszłość. Seniorów połączyła nie tylko przyjaźń, ale również płomienne uczucie. Oboje otwarcie mówią o miłości. Widzowie show byli również świadkami wielu romantycznych sytuacji między nimi. W jednym z odcinków Piotr klęknął przed Anią z bukietem czerwonych róż. Kobieta nie kryła wzruszenia. Poza tym para była na kilku randkach sam na sam. Widać, że doskonale do siebie pasują. Niedawno wyszło na jaw, że Ania i Piotr utrzymują ze sobą kontakt po programie. Na Facebooku jednej z uczestniczek 3. sezonu "Sanatorium miłości" pojawiło się ich wspólne zdjęcie. Możemy zatem przypuszczać, że związek tej pary przetrwał!
Na oficjalnym profilu "Sanatorium miłości" w mediach społecznościowych został opublikowany fragment rozmowy Ani i Marty Manowskiej, który nie pojawił się w ostatnim odcinku. Seniorka wyznała Manowskiej, kiedy zaczęła się jej fascynacja Piotrem:
Powiem szczerze, że nie wierzyłam, że spotkam kogoś takiego, kto zawładnie moim sercem i przy kim będę się czuła super. Chyba spotkałam, tak myślę. [To się zaczęło - przyp. red] od tych pierwszych tańców. On ze mną zatańczył i tak mu dziwnie ręce drżały. Nie wiem co mi odbiło, że mu powiedziałam, że jest jedyną osobą, z którą poszłabym na randkę, ale nie robię takich manewrów i na pewno go o to nie poproszę. On odpowiedział, że czekał na to. [...] Byłam pewna, że to będzie normalna zwykła przyjaźń. [...] On nawet jak mówi to trzyma mnie za rękę. [...] To jest mistrzostwo świata, że w ciągu paru dni coś takiego się przydarzyło. To jest taki miesiąc miodowy, poznawanie sobie, bo my cały czas obcujemy ze sobą.
Ania wyznała Manowskiej, że gdyby Piotr chciał odejść do innej kobiety, zaakceptowałaby jego decyzję:
Powiedziałam mu: Piotrula, jeżeli przyjdzie taki dzień, że ktoś się pojawi, jakaś długonoga młoda dziewczyna, to nie pisz do mnie, że zachorowałeś na raka albo ciocia zachorowała i umarła, tylko po prostu dziś napisz mi "dobranoc, kochanie", jutro "dobranoc", a kolejnego dnia już mi nic nie pisz. I ja będę wiedziała. [...] Umiałabym to przyjąć. Jeśli się kogoś kocha tak prawdziwie to chce się, żeby ta osoba była szczęśliwa.
Finał 4. sezonu "Sanatorium miłości" już w najbliższą niedzielę, 15 maja, o godzinie 21:15 na antenie TVP1!
Zobacz wszystkich uczestników programu w naszej galerii!