Aniołek Charliego umiera!

2009-03-31 8:30

Tragiczne wieści zza oceanu! Farah Fawcett (62 l.) - amerykańska gwiazda, znana przede wszystkim z roli jednego z aniołków Charliego, umiera na raka! Terapia, z którą aktorka wiązała wielkie nadzieje, okazała się bezsilna w starciu z nowotworem.

Dziś Farah w niczym nie przypomina seksbomby sprzed lat, za którą szaleli męż-czyźni na całym świecie. Okrutny nowotwór jelita grubego i jego przerzuty całkiem wyniszczyły niegdyś piękne ciało aktorki. Z jej twarzy zniknął szeroki uśmiech, a zamiast niego coraz częściej pojawia się grymas bólu. Gwiazda nie pokazuje się nigdzie bez ciemnych okularów i czapki, pod którą skrzętnie skrywa łysinę.

Kilka tygodni temu aktorka udała się do Niemiec, gdzie przeszła eksperymentalną terapię. Niestety, nie zwalczyła ona choroby i tak osłabiła Farah, że nie miała sił wyjść sama z samolotu. Drogę do samochodu pokonała na wózku, a do limuzyny przeniósł ją jej przyjaciel.

Fawcett zdaje sobie sprawę z tego, że może nie wygrać walki z rakiem. Dlatego pożegnała się już ze swoimi przyjaciółmi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki