Aktorka przyłapana, jak wychodzi ze znajomymi z jednej z nowojorskich restauracji, była w świetnym humorze, śmiała się, żartowała. "W szarej sukience i na zabójczych szpilkach wyglądała oszałamiająco." - pisze "Now".
Dobrze, że Jennifer szybko przebolała rozstanie z Mayerem. Muzyk nie potrafił przyjąć na siebie żadnych zobowiązań, a Jen chciała i wspólnego życia, i dziecka. W ubiegłym tygodniu Mayer stwierdził, że postanowił zakończyć związek, bo nie było już między nimi chemii.
- Zakończyłem ten związek, bo nie chciałem marnować czyjegoś czasu, skoro coś nie wychodzi - powiedział. Tak właśnie tłumaczą się niedojrzali mężczyźni.