Aktorka doszła do takich wniosków po tym, jak robiła plany na przyszłość z muzykiem Johnem Mayerem (31 l.), który zostawił ją w sierpniu br. Teraz znów są razem, ale na pewno o żadnych planach nie może być mowy.
- Większość ludzi planuje sobie różne rzeczy, a potem się rozczarowuje. Ja tak nie robię - powiedziała Jennifer.
Aniston boi się także, że posiadanie dzieci mogłoby zastopować jej karierę. Na razie więc nie zamierza nawet myśleć o macierzyństwie. A na to ma przecież coraz mniej czasu.