- On jest po trzech udarach mózgu, bardzo mnie potrzebował. Nie wyobrażałam sobie, że nie zajmę się nim i oddam go do domu opieki - mówi Werner w wywiadzie dla "Twojego Stylu". Dziennikarka chciała sama opiekować się swoim tatą, pilnować rehabilitacji i leczenia.
Patrz też: Anita Werner wydała nową książkę
- Ale nadszedł moment, gdy musiałam stanąć przed lustrem i powiedzieć: Werner, to pięknie, że zajmujesz się tatą, ale nie możesz się temu poświęcić. Pora pomyśleć o sobie, o tym, żeby twoje życie prywatne mogło się rozwijać w normalnych warunkach - mówi.
Trzeba było sprzedać rodzinne mieszkanie w Łodzi. Dziś tata dziennikarki mieszka w bloku obok swojej córki.