Anita Werner pierwsze wydanie "Faktów" poprowadziła w styczniu 2004 roku. Od jej debiutu minęło już 18 lat. Dziennikarka ma więc ogromne doświadczenie w występach na wizji. Dziwić zatem może jej stylizacja z wtorkowego (4 stycznia) wydania programu. Pojawiła się ona na wizji w czerwonej i pstrokatej koszuli. Jak można przeczytać w wielu poradnikach poświęconym występom przed kamerą, ta bywa kapryśna i nie lubi np. pstrokatych i kontrastowych kolorów. Za taki z pewnością można uznać czerwień, jaką miała na sobie dziennikarka. Co na temat ubioru gwiazdy TVN sądzi modowy ekspert?
- Wybór bluzki Anity Werner przejdzie do historii początku 2022 roku. Wzór i połączenie koloru dawały fatalny efekt oczopląsu dla widzów programu "Fakty". Kiedy nie było emisji programu w latach 90., stacje emitowały pasma kolorów bez obrazu i to jedyne porównanie występu Anity, jakie przychodzi mi teraz na myśl. Nic nie było widać, tylko ten fatalny dobór bluzki, która może kojarzyć się z krwią na desce do krojenia mięsa lub na fartuchu rzeźnika - mówi nam Daniel Jacob Dali.
Przeczytaj także: Anita Werner PRZYŁAPANA! Ludzie w szoku. Nie mogą uwierzyć, jak wygląda 44-latka
Czy „fatalny dobór bluzki” może skutecznie odciągnąć uwagę od jego wypowiedzi? Zobaczcie sami zdjęcia w naszej galerii.