Anita Werner zniknęła z anteny, ale tylko na jakiś czas
"Fakty TVN" bez Anity Werner? Trudno to sobie wyobrazić. Prezenterka od lat wieczorami przekazuje nam najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata. Każdy jednak potrzebuje od czasu do czasu chwili oddechu. Od tego są wakacje. prezenterka wybrała się wraz z partnerem Michałem Kołodziejczykiem w podróż do Stanów Zjednoczonych. Kadrami z wyprawy bardzo chętnie dzieli się z obserwującymi na Instagramie.
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk zwiedzają Stany Zjednoczone
Obszerne relacje fotograficzne pozwalają fanom podróżować wraz z dziennikarką. Za ich pośrednictwem można przyjrzeć się Dolinie Śmierci, Las Vegas i Zaporze Hoovera. Dech zapierają fantastyczne zdjęcia Wielkiego Kanionu oraz Parku Narodowego w Kalifornii. Jak pisze dziennikarka, jednym z jej największych marzeń, było zobaczenie na żywo gigantycznych sekwoi, które tam rosną. "To było moje marzenie. Na własne oczy zobaczyć te giganty. Sekwoje w Parku Narodowym w Kalifornii to kolejny cud natury, którym nie mogę przestać się zachwycać" - napisała rozentuzjazmowana w swoim wpisie Werner.
Anita Werner mierzy się z gigantami. Internauci: "Pani nogi jak sekwoje"
"Niektóre z tych sekwoi mają ponad 3 tysiące lat, prawie 100 metrów wysokości i ponad 30 metrów obwodu. Numer jeden wśród nich nazywa się „Generał Sherman”. To największe drzewo na ziemi. Nie jest to wcale najwyższe drzewo, ani najszersze. To ogólna objętość jego pnia, czyni je największym. Zobaczcie, jacy mali przy tych gigantycznych drzewach są ludzie. Albo samochody" - dodała prezenterka. Fotografie Anity Werner na tle ogromnych zdjęć zachwyciły internautów. Pojawiły się miłe komentarze z podziękowaniami za podzielenie się pięknymi widokami, pojawiły się też drobne żarciki. Jedna z internautek napisała: "Pani nogi jak sekwoje!!! Zazdro!. Niektórzy komentujący odnieśli się do sytuacji w polskich lasach: "Dobrze, że tam rosną, a nie u nas, bo by już je wycieli pewnie!".