5. sezon uwielbianego przez miliony widzów "Sanatorium miłości" zbliża się wielkimi krokami. Premiera pierwszego odcinka kultowego show dla seniorów odbędzie się w już w niedzielę, 1 stycznia, na antenie TVP1. Uczestnicy najnowszej edycji zostali już ujawnieni. Kilka dni temu odbyła się również konferencja prasowa z ich udziałem. Jedną z nich jest Anita, która szybko oczarowała widzów klasą i urodą. W rozmowie z portalem Pomponik, seniorka zdradziła, że padła ofiarą oszustwa. Pewien mężczyzna wykorzystał ją na kilkaset tysięcy złotych.
Anita z "Sanatorium miłości" została oszukana. "Byłam wykorzystywana na tle finansowym"
Anita z 5. edycji "Sanatorium miłości" wiele przeszła. W rozmowie z reporterem Pomponika kobieta zdradziła, że zaufała niewłaściwemu mężczyźnie i została przez niego finansowo wykorzystana. Kobieta straciła ogromną sumę pieniędzy, bo aż 370 tys. złotych!
- Byłam wykorzystywana na tle finansowym. Jestem więc typową kobietą, która została wykorzystana przez mężczyznę na bardzo duże pieniądze. To było 370 tysięcy złotych. Wyczuł, czego mi potrzeba. A potrzebowałam w tamtym momencie przytulenia, wsparcia, kiedy była chora po rozwodzie. Zajął się moimi dziećmi. Taka prosta rzecz, że kobieta wykorzystywana finansowo długo nawet może nie zdawać sobie z tego sprawy. Poza tym to się odbywa bardzo powoli, bo zaczyna się od drobnych pożyczek pieniężnych i to po pół roku wspólnego mieszkania ze sobą. To trzeba przeżyć, żeby zrozumieć ten mechanizm. Do tego w ostatnim roku bycia z nim, okazało się, że ma jeszcze dwie inne kobiety. Tak że nie tylko ja byłam tą głupią - wyznała.
Seniorka dodała, że całą sprawę nagłośniła pewna dziennikarka z Bydgoszczy. Jej historia jest przestrogą dla innych kobiet.