- Miałam dużą krótkowzroczność, dokładnie -4 oraz duży astygmatyzm. Cały czas musiałam być w soczewkach - mówiła Anja Rubik w rozmowie z reporterką "Dzień Dobry TVN".
Anja skarżyła się, że przez częste loty samolotem, trudne sesje zdjęciowe, przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, silne lampy, pod koniec dnia już prawie nic nie widziała.
Zobacz też: Co je chuda Anja Rubik?
- Czuję się teraz jakby miała 'superpower vision' - żartowała w wywiadzie. - Jestem bardzo zadowolona. Lekarze powiedzieli mi, że jestem idealną kandydatką do tego zabiegu, dlatego denerwowałam się tylko troszeczkę. Sasha cały czas był ze mną.
Operacja Anji trwała zaledwie 10 minut
- Praktycznie już od razu po samym zabiegu widziałam lepiej. Następnego dnia było już wszystko w porządku, wzrok się coraz bardziej poprawiał, czułam jednak tak, jakbym miała piasek w oczach. Cały okres rekonwalescencji trwał tak około 4 dni - dodała Anja.
Przeczytaj: Anja Rubik pokazała seksowne plecy!
Anja już bez okularów
- Wyrzuciłam wszystkie pary okularów poza jedną. Zostawiłam sobie moje pierwsze okulary - mówiła Anja w "DDTVN".