Według Anny Czartoryskiej zawód, który wykonuje uniemożliwia jakąkolwiek stabilizację. - Dlatego potrzebuję partnerskiego związku. Nie każdy tradycjonalista jest na to gotowy. Nie mogę codziennie dokładać polan do domowego ogniska - mówi aktorka w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Uważa, że mógłby wytrzymać z nią tylko facet, lubiący "mieć u boku popularną kobietę, która wychodzi do pracy w teatrze, kiedy inne zaczynają szykować kolację".
Dlaczego Czartoryska ma takie podejście do małżeństwa? Być może na przekór... Za czasów jej związku z Piotrem Adamczykiem na salonach plotkowano o ich rychłym ślubie. Skończyło się na tym, że aktor rozstał się z Anią i bardzo szybko zaciągnął do ołtarza Kate Rozz.
Czartoryska próbuje nam udowodnić, że to nie przez presję ślubu Adamczyk od niej odszedł? A może obawia się, że obecny chłopak, Michał Niemczycki mógłby się przestraszyć i uciekłby jeszcze przed zaręczynami.