Anna Dec wygląda kwitnąco. Ciąża najwyraźniej bardzo jej służy. Piękna pogodynka czuje się na tyle dobrze, że może spokojnie pracować i brylować na eventach. Mieliśmy przyjemność porozmawiać z nią przy okazji premiery książki Joanny Przetakiewicz "Pieniądze szczęście dają". Po porodzie jednak nie zamierza zbytnio udzielać się publicznie. Na jak długo zwolni tempo?
- Czuję się bardzo dobrze. Cieszę się, że ciąża przebiega prawidłowo, dzięki czemu będę mogła być do końca aktywna zawodowo - mówi „Super Expressowi” Ania, która pragnie nacieszyć się rodziną i już planuje urlop macierzyński.
- Jak się urodziła Zuzia tak cudownie się złożyło, że byłam pół roku na urlopie macierzyńskim, a mój mąż także pół roku na tacierzyńskim... Tym razem zamierzam sobie troszkę odpocząć na macierzyńskim, nawet rok, ale to są te dyżury pogodowe. Chcę dać sobie i widzom troszkę odpocząć, ale z pewnością będę aktywna w innych dziedzinach - zdradziła nam Dec.