Od samego początku ciąży, Anna Dereszowska nie dawała sobie taryfy ulgowej. Realizowała zobowiązania zawodowe i jednocześnie doglądała budowy domu na Mazurach. To było na tyle wyczerpujące, że w pewnym momencie wyznała, że jest już zmęczona całą sytuacją. Co gorsze nie miała nic przygotowanego dla maluszka, który wkrótce pojawi się na świecie. Wydaje się, że aktorka w końcu troszkę wyhamowała i skupiła na tym, co najważniejsze. Przygotowała już nawet pokoik dla dziecka, czym pochwaliła się w sieci.
POLECAMY: Anna Dereszowska w końcu się przyznała! Chodzi o jej inwestycję na Mazurach
"Właśnie zaczynam kolejną wspaniałą przygodę! ? ??Jestem już doświadczoną mamą, która za chwilę ?⏳?⏳? po raz kolejny chwyci w dłoń rączkę dziecięcego wózka, w którym na swój pierwszy spacer wyruszy mały, pachnący ludzik ❤️?❤️??❤️?❤️Czekam na ten moment z ogromną radością!Pewnie, że towarzyszy mi też masa innych emocji, również tych trudnych ?♀️ I w pełni to akceptuję, to jest naturalne", napisała na Instagramie.
Natomiast swoim ostatnim wpisem ogłosiła, że pracę odkłada już na bok. Na ujęciu z pokoju hotelowego widzimy jej ogromny brzuszek ciążowy i kolegów, z którymi występuje.
"Przed robotą. Zdaje się, że to mój ostatni wokalny „dżob” przed rozczłonkowaniem ??", wyjaśniła.
Koledzy zdradzają płeć dziecka Dereszowskiej?
I właśnie to zdjęcie daje dużo do myślenia w kwestii tego, czy Ania urodzi chłopca, czy dziewczynkę. Otóż jeden z kolegów aktorki trzyma w ręku szpilkę, którą pokazuje do obiektywu. Nie umknęło to czujnej uwadze fanów Dereszowskiej.
"Czuję, ze to dziewczynka (po szpilce w ręku jednego mężczyzny ze zdjęcia) ?", napisała jedna z Internautek.
Do tej pory tylko spekulowano na temat tego, czy Ania urodzi chłopca, czy dziewczynkę, bo sama zainteresowana oficjalnie nie ogłosiła jaki kolor będzie dominował w ich życiu. Jeden z tygodników jest przekonany, że Dereszowska spodziewa się chłopca. Jednak może rzeczywiście koledzy aktorki w końcu postanowili wyjawić światu prawdę?