Anna Dereszowska lada moment po raz trzeci zostanie mamą. Zanim jednak zaszła w ciąże, wraz ze swoim ukochanym Danielem Duniakiem rozpoczęli budowę domu. Aktorka mimo ciąży nie przerwała budowy. - Te Mazury generują więcej niepokoju i stresu, bo wciąż jesteśmy na etapie budowy. Wszyscy państwo którzy budują w tej chwili domy wiedzą, że to jest najgorszy czas. Masakra. Ja się absolutnie nie skarżę ale dla inwestorów jest to naprawdę trudny czas - powiedziała "Super Expressowi". Jednak duże koszta nie są jedynym problemem. - Budowa to jest taki moment kiedy wszystko jest tak poukładane jak domino. Jak wypada jeden element z tego domina np. ekipa elektryków nie można zrobić tynków, nie można zrobić wylewek itd. i wszystko się wali. Zdarza się to na każdej budowie, ale mamy wrażenie, że na naszej wyjątkowo często - dodaje.
Aktorka jednak nie może przerwać budowy, ponieważ jest ona połączona z programem TVN "Budując marzenia". - Gdyby nie program pewnie odłożylibyśmy budowę na przyszły rok z racji mojego stanu i z racji tego trudnego momentu dla inwestorów. A tak terminy, stacja, program emisja i musimy się spinać co też oczywiście ma swoje plusy bo będzie mieć wcześniej gotowy dom - dodaje.