Cała Polska żyje wielkim sukcesem filmu "Sukienka" w reżyserii Tadeusza Łysiaka. Produkcja została nominowana do Oskara dla najlepszego krótkometrażowego filmu aktorskiego. To wspaniała wiadomość również dla Anny Dzieduszyckiej, która gra w nim główną rolę. Julia, w którą wciela się aktorka, jest kobietą niepełnosprawną, która pragnie miłości i zbliżenia z mężczyzną. W końcu na swojej drodze spotyka kogoś, kto wydaje się akceptować ją w stu procentach. Czy to jednak okaże się prawdziwe i szczere? Tego z pewnością dowiedzą się wszyscy, którzy zdecydują się obejrzeć "Sukienkę". Póki co, aktorka wraz z reżyserem polecieli za ocean i pojawili się na uroczystym bankiecie w Fairmont Century Plaza w Los Angeles dla wszystkich nominowanych do tegorocznych Oskarów.
Polecany artykuł:
Wszystkie oczy zwrócone były właśnie na Annę. Wszak nie jest ona zawodową aktorką. Na co dzień pracuje jako opiekunka dzieci i zwierząt. Aktorstwo traktuje jako hobby. Do tej pory zagrała w kilku krótkometrażowych produkcjach i sztuce "W Przechlapanem". Jest postacią dość charakterystyczną, bo zmaga się z niskorosłością i ma zaledwie 118 cm wzrostu. Teraz jej talent dostrzegli specjaliści z branży, a Dzieduszycka ma okazję poznać największe gwiazdy Hollywood!
Na Instagramie aktorka pochwaliła się zdjęciami z bankietu. Ania wyglądała przepięknie w orientalnej kreacji od Tomasza Ossolińskiego. Największe emocje wzbudził jednak aktor, z którym Dzieduszycka zrobiła sobie zdjęcie. To sam Bradley Cooper (47 l.), którego nikomu przedstawiać nie trzeba!
"Jedno z moich marzeń odhaczone ?", napisała podekscytowana.
Fanki aktorki oszalały, gdy zobaczyły ich wspólne fotki:
"Woow. Ania już jesteś zwycięzcą !??"
"Cudowne !!!! Tez bym chciała mieć zdjęcie z Tobą. Wcale mu się nie dziwie ❤️❤️ Powodzenia i trzymam kciuki !!!! Bradley na pewno tez"
"Ooo wow zazdro????????"
"Aaaaa! Bradley! Piękni! Ogromnie zazdroszczę"
Zobaczcie sami!