ANNA GERMAN - gdzie kręcony SERIAL o Annie GERMAN? W Jałcie na Ukrainie, we Wrocławiu >>>
W serialu ANNA GERMAN odcinek 5 Ania występuje na koncercie zespołu Juliana Krzywki (Krzysztof Krupiński) z Estrady Wrocławskiej i po raz pierwszy śpiewa dla publiczności. Na widowni zauważa Zbigniewa Tucholskiego (Szymon Sędrowski). Przyszły mąż Anny German wychodzi z koncertu. Do tej pory nie miał bowiem pojęcia, że Anna jest piosenkarką.
Wkrótce German z wyróżnieniem kończy studia geologiczne. Z dyplomem geologa w rodzinnej atmosferze świętuje sukces. Anna wciąż nie ma odwagi powiedzieć matce i babci, że nie chce być geologiem, bo marzy o śpiewaniu. Właśnie wtedy niespodziewanie przychodzi z wizytą i bukietem kwiatów w dłoniach Zbigniew Tucholski.
ANNA GERMAN - więcej o serialu >>>
- Gratulacje z okazji premiery - przyszły mąż German chce ją pochwalić za udany występ, a przy okazji zdradza przed rodziną jej sekret.
Na szczęście sytuację ratuje Janeczka (Olga Frycz), przyjaciółka Ani. Irma i babcia Ania nie orientują się o co chodzi. - A pan to pewnie jest Zbigniew? Z równoległego roku? Ania, dlaczego nie powiedziałaś, że pan przyjdzie? - reakcja Janeczki jest zaskoczeniem dla Tucholskiego.
Zbigniew opowiada Irmie i babci Anny o sobie. - Jestem fizykiem, ale oczywiście to nie jest tak interesujące jak zawód Ani.
- Jesteśmy z niej dumne. Ania jest pierwszym geologiem w rodzinie. Był nim też ojczym Ani, ale zginął podczas wojny - Anna Friezen nie orientuje się o co chodzi znajomemu wnuczki.
Tucholski zdaje sobie sprawę, że Irma i babcia nie mają pojęcia, że Ania śpiewa na koncertach, więc postanawia uchylić rąbka tajemnicy. - Ania właściwie uratowała mi życie - wyznaje.
- Ania? Jak to możliwie? - Irma nie kryje zdziwienia.
Anna German nie zamierza dopuścić, by rodzina dowiedziała się w ten sposób o jej występach. - W kopalni. Na Zbigniewa osunęła się skała, ale nic mu sie nie stało.
- Tak, Ania po prostu była w pobliżu kiedy urwała się ta skała. Żeby ratownicy szybciej przyszli, ona ciągle śpiewała i to tak przez dwie godziny. Ona ma bardzo piękny głos. W prasie napisaliby, że anielski.
Babcia Anny jest w szoku. - Dziwne... przecież ona nie umie śpiewać. Kiedyś w dzieciństwie dużo śpiewała.
German nie potrafi ukryć wściekłości na Tucholskiego. - Bo śpiewać dla ludzi to grzech. Można śpiewać tylko dla Boga. Przecież pan pamięta? Jak ten konik polny z bajki. Przecież pan wierzy w Boga? - Ania wypomina Tucholskiemu jego własne słowa, które powiedział gdy spotkali się po raz pierwszy.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu Anna German? Polub nas na FACEBOOKU!