ANNA GERMAN. Zbigniew TUCHOLSKI JUNIOR, SYN Anny GERMAN, ma 38 lat i 218 cm WZROSTU i jest NAUKOWCEM >>>
Była dla mnie aniołem. Zmieniła moje życie o 180 stopni - wspomina Zbigniew Rabiński (56 l.), przyjaciel i chyba największy w Polsce fan nieżyjącej piosenkarki. Od lat gromadzi materiały o tej wielkiej gwieździe estrady. Tylko "Super Expressowi" pokazał niepublikowane dotąd zdjęcia Anny German.
Wczoraj obejrzeliśmy ostatni odcinek serialu ANNA GERMAN. Bijący rekordy popularności serial sprawił, że ludzie na nowo odkrywają zmarłą przedwcześnie piosenkarkę. "Super Express" dotarł jednak do materiałów, których fani do tej pory nie mogli podziwiać.
ANNA GERMAN - więcej o serialu >>>
- Ona przekonywała mnie swoją szczerością. To, co śpiewała, było tak prawdziwe... Śpiewała od serca dla serc. Miałem zaszczyt znać ją osobiście. Uważałem ją za przyjaciółkę. Minęło 31 lat od jej śmierci, a ja ciągle jestem niepogodzony z jej odejściem... Nie spotkałem w całym swoim życiu żadnej osoby podobnej do niej - zamyśla się Rabiński.
Czas, w którym pokazywano serial o German, był dla niego czasem szczególnym. Musiał przeżywać jej dramat na nowo, z drugiej strony cieszył się, że odżyła o niej pamięć.
- Dwa lata temu, z okazji zbliżającej się 75. rocznicy jej urodzin, próbowałem zorganizować cokolwiek, by uczcić tę rocznicę. Właściwie nie było odzewu... Trzeba było serialu, by twórczość tej wielkiej artystki została na nowo doceniona - kończy z westchnieniem Rabiński.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ANNA GERMAN? Polub nas na FACEBOOKU!