Lewandowska chce być jak Chodakowska
Ani Lewandowskiej nie wystarcza rola żony znanego piłkarza. Coraz częściej pojawia się na celebryckich imprezach i lansuje się na w internecie. Na swoim blogu promuje zdrowy tryb życia - sport i ekologoczne jedzenie. Przy okazji też chętnie przemyca fotki ze swojego prywatnego życia. Z jej profilu można dowiedzieć się, kiedy i gdzie wyjeżdża i jak odpoczywa. Kilka dni temu pokazała spakowaną walizkę, a kilka dni potem zdjęcia ze słonecznej Kaliforni.
Przy okazji Lewandowska udziela też porad internautom, którzy piszą do niej z pytaniami. Ostatnio radziła jak poradzić sobie ze stresem. - Stres? Wycisz się i poszukaj równowagi. Pomaga! - napisała Ania.
Od razu widać ze Anna nie ma dzieci i kredytu na głowie
Nie spodziewała się chyba, że jej wpis pod zdjęciami z rajskich wakacji wywoła takie komentarze! Internauci zaczęli drwić z Lewandowskiej i jej porad.
- Droga Aniu, jakbym nie musiał je*ać od 7 rano i moim jedynym zmartwieniem byłaby pogoda to bym się zastosował do tej rady - napisał jeden z fanów.
Następne komentarze były jeszcze ostrzejsze: - Z milionami na koncie partnerki też bym się szybko i łatwo wyciszył. Zwykłe oderwanie od rzeczywistości i problemów zwykłego szaraczka, który ledwo żyje od 1. do 1 - wytknął Lewandowskiej internauta. A jeden z fanów Lewandowskiej podsumował: - Od razu widać ze Anna nie ma dzieci i kredytu na głowie.
Żona Roberta na razie nie skomentowała złośliwych wpisów. Myślicie, że wzięła je sobie do serca?
Zobacz też: Ewa Chodakowska odchudzi Ewę Farną!
ZAPISZ SIE: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail