Anna Lewandowska zaangażowała się w pomoc dla swojej koleżanki, Beaty Maciejewskiej, która od 9 lat zmaga się w glejakiem mózgu. Ostatnio okazało się, że terapia przestała działać, a guz powiększa się. W tej sytuacji karateczce może pomóc jedynie kosztowna terapia w Chinach. Anna Lewandowska zamieściła na swoim Facebooku apel o pomoc pieniężną na leczenie Beaty Maciejewskiej. To nie spodobało się internetowym hejterom, którzy zaczęli publicznie krytykować postawę trenerki. "Anka masz tyle kasy ze skoro ta kobieta jest ci bliska, dlaczego nie opłacisz leczenia? A gdy inni proszą cie o pomoc i udostępnianie, to nawet nie odczytujesz wiadomości." - napisała jedna z internautek. "Mając hajsu jak lodu, robić prezenty za miliony złotych i nie pomoc w potrzebie tylko prosić ludzi??!!!!!!! Faktycznie bliska osoba... WSTYD !!!!!!!!!!!!!!!!" - wtórowała kolejna.
Anna Lewandowska w końcu nie wytrzymała i odpowiedziała hejterkom. "A CO TY MOŻESZ WIEDZIEĆ! PRZESTAŃ KOMENTOWAĆ --> LEPIEJ POMÓŻ!" - skomentowała sportsmenka.