- Doceniam bardzo moją mamę, babcię Stefanii, która zajmują się nią, kiedy gram spektakl w innym mieście, wysyła do mnie zawsze esemesy z zapytaniem, czy może kupić na przykład małej kulkę lodów. Doceniam to, że daje mi złudne poczucie tego, że mam jakiś wpływ - mówi Mucha w rozmowie z "Super Expressem".
>>> Anna Mucha zostawia dziecko, żeby zarobić!
Stefania przyszła na świat dwa lata temu i całkowicie odmieniła podejście Muchy, która była raczej sceptycznie nastawiona do macierzyństwa. Obecnie aktorka jest twarzą wielu kampanii reklamowych skierowanych do maluchów i matek właśnie.