Anna Mucha od lat jest jedną z najbardziej znanych aktorek. Ma na swoim koncie role w filmach, a widzowie z wypiekami na twarzy śledzą wątek jej bohaterki Magdy w serialu "M jak miłość". Celebrytka chciała się jednak sprawdzić w innej odsłonie i została producentką spektakli teatralnych i jak sama mówi, zwróciła uwagę na jedną rzecz - zarobki kobiet w show-biznesie. Mucha jest oburzona, że kobiety zarabiają dużo mniej.
Polecany artykuł:
Mucha oburzona zarobkami
Ania zauważa, że kobiety w branży filmowej zarabiają dużo mniej od mężczyzn. Nie kryje swojego oburzenia, tym bardziej, że jako producentka sama postanowiła, że aktorzy, których zatrudniła do swoich spektakli, mają wyrównane pensje.
To, co jest ku***sko nie w porządku, to nierówność płacowa, która ciągle istnieje. (...) Jako producentka mam realny wpływ na zarobki mojej obsady i moje aktorki zarabiają tyle samo co aktorzy. Jako producentka muszę się pilnować Excelu. Muszę patrzeć na to, aby spektakl się zwrócił. Wiem, że to nastąpi szybciej czy później, a przynajmniej mam poczucie, że jako człowiek i koleżanka zachowałam się w porządku, wyrównując te stawki - mówi Mucha w rozmowie z Party.
Mucha ostro o koleżankach z branży
Aktorka nie przebierała też w słowach odnosząc się do swoich koleżanek po fachu, które nie widzą problemu, w tym, że zarabiają mniej od mężczyzn.
- Niech mi młodsze koleżanki nie opowiadają pierdół, że są zadowolone ze swojego wynagrodzenia… Bardzo mnie to cieszy, że mają pieniądze na waciki, ale jeśli w tym czasie faceci zarabiają dwa razy więcej od nas, to coś jest nie tak - dodaje.