Anna Mucha znana jest głównie za sprawą roli Magdy w serialu "M jak miłość". Ostatnio jej wątek wzbudza wiele emocji wśród wiernych fanów tasiemca, bo jej bohaterka została zdradzona przez męża Andrzeja (Krystian Wieczorek). Oprócz tego aktorka zajęła się produkcją spektakli teatralnych i sama również występuje na deskach teatru. Jednak i tak wszyscy czekają na jej wpisy w mediach społecznościowych, bo właśnie tam chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami na różne i często kontrowersyjne tematy. Anna lubi prowokować i szokować. Teraz Mucha opublikowała kolejny filmik, który z pewnością podzieli jej fanów...
Mucha nie poszła na cmentarz. Powód zaskakuje
Ania już jakiś czas temu powiedziała, że jest osobą niewierzącą i nie ochrzciła dzieci. Mówi też otwarcie, że nie rozumie w Polsce kultu Jana Pawła II. Teraz aktorka wrzuciła do sieci filmik, na którym przyznaje, że 1 listopada nie poszła na cmentarz. - Muszę się wam do czegoś przyznać. Nie poszłam dzisiaj na groby. Czy się źle z tym czuję? Troszkę się z tym źle czuję, czuję się winna. Zapaliłam świeczki w domu. Wspomniałam - zaczęła swoją wypowiedź na Instagramie. Wyjaśniła też, co w tym czasie wolała zrobić. - Poszłam na masaż. Dlaczego wam o tym mówię? Bo chcę z was i z siebie również ściągnąć to poczucie obowiązku, to poczucie winy, to poczucie powinności, związane z tradycją, z religią może. Są takie dni, że nie wiem, po całym maratonie, zasługujemy, żeby zrobić coś dla siebie. I mam nadzieję, że zmarli mi to wybaczą. Apeluję, żeby nie rozliczać nikogo, z tego, jak żyje, po pierwsze. Po drugie, żebyście byli dla siebie łaskawi. Po trzecie apeluję, żebyś sami sobie nie dokładali wyrzutów sumienia i powodów do tego, żeby się gorzej czuć, bo świetnie się umiemy samobiczować. A czasami potrzebujemy po prostu odpocząć – powiedziała.