Anna Mucha i Piotr Stramowski zagrali w filmie Patryka Vegi (43 l.) „Pitbull. Nowe porządki”. Rozpoczyna się on namiętną sceną seksu, w której obydwoje brali udział. Okazuje się, że aktorka ma po nich ogromną traumę. Ania była gościem nowego programu Kuby Wojewódzkiego „Sztuka Łączenia”. Showman zapytał byłą ukochaną o scenę seksu ze Stramowskim.
– Przejrzałem sobie niektóre twoje filmy. Nie jest to jakaś bardzo długa filmografia. Najbardziej obciachowy fragment w twojej karierze uważam, że to jest seks z Piotrkiem Stramowskim – powiedział do niej Wojewódzki.
– Czyli lecimy po traumach. To bardzo ciekawe doświadczenie – odpowiedziała mu.
Zobacz: Anna Mucha o seksie z Wojewódzkim. Zdradziła pewną tajemnicę
Wojewódzki nie zmieniał tematu. Dopytywał, jak aktor całuje. – Ja nie pamiętam, jak on całuje, ja nie wiem, jak całuje. Ja chcę o tym zapomnieć. To był poziom żenady... To było żenujące – wypaliła.
W końcu aktorka postanowiła bardziej rozwinąć temat... – To było duże otwarcie. Ja miałam swoje pięć minut na początku tego filmu. Potem już można było wyjść... Ale to Stramowski. Nic nie poradzisz, że się wyrobił w 45 sekund. Niektórzy robią to dłużej – zażartowała sobie z kolegi po fachu.
Zobacz: Wojewódzki rozmawia ze Stramowskim o seksie z Muchą: "Ania mi się żaliła"