Annę Muchę bardzo poruszyła nagła śmierć Andrzeja Turskiego. W swoim wpisie na blogu wyznała, że nigdy nie zapomni jego ciepłego głosu, tego, że był odpowiedzialnym i rzetelnym dziennikarzem. Osobiście Mucha też coś mu zawdzięcza. Jak podkreśliła dzięki programowi, którego prowadzącym był Andrzej Turski „7 dni świat” miała szóstkę z WOS-u, a co za tym idzie lepszą średnią w szkole. Dlatego jest jej bardzo przykro z powodu oszczerstw, które rzucono na Turskiego tuż przed jego śmiercią.
Czytaj: TVP pozywa dziennikarzy za "pijanego Turskiego"
Posądzono go o to, że prowadząc Panoramę, jak się okazało ostatni raz w życiu, był pijany! Mucha ostro zaznaczyła, że takie kalumnie są efektem pędu za sensacją i sprzedażą : „Przekroczono kolejne granice... chciałabym, żeby ten rok zakończył się, albo chociaż nowy rozpoczął się od słów: "przepraszam" czy "ubolewamy" napisała. Miejmy nadzieję, że apel Muchy zostanie wysłuchany.