Anna Mucha: O technice nie mam pojęcia

2010-02-27 16:00

Anna Mucha (29 l.) wygrała "Taniec z gwiazdami" i... zasiadła w fotelu jurora programu "You Can Dance - Po prostu tańcz". Nam zwierza się jednak z tego, kogo broni i co ją zabija.

- Jak wspominasz wyjazd z uczestnikami YCD do Tel Awiwu?

- Świetnie. Niektórzy z nich przeszli totalne metamorfozy. Dla nas, jurorów, to bardzo cenne widzieć, jak przeżywają emocje. Ja nie chcę być tylko ich obserwatorem, ale chcę uczestniczyć w tych emocjach.

- Miałaś czas na zwiedzanie?

- Codziennie wstawaliśmy około 6 rano i pracowaliśmy do późnej nocy. Jednym słowem: na nic nie było czasu. Miałam jednak szczęście zostać dłużej i zobaczyłam, jak wygląda Tel Awiw.

Przeczytaj koniecznie: Mucha nie zna się na tańcu! Egurrola chce odejść

- Podobno ostro kłócisz się z pozostałymi członkami jury?

- Iskry nie lecą, ale nie będę oszukiwać i mówić, że należę do osób, które pokornie patrzą, jak moje ukochane "dzieci" są odsyłane z powodu braku techniki. Jeśli kogoś pokocham, to będę go broniła do ostatniej kropli krwi. Nie oceniam techniki, bo nie mam o niej zielonego pojęcia.

- To co w takim razie oceniasz?

- Widzę emocje. Najfajniejsze są pierwsze wrażenia. Do każdego z uczestników trzeba podchodzić indywidualnie. Zdarzało się, że płakałam z tymi, którzy odchodzili. Czuję się odpowiedzialna za te osoby, przy których się upierałam. Nie są to łatwe sytuacje. Czasem upierałam się przy kimś, kto ostatecznie nie dał sobie rady, ale przeszła znakomita "14". Wśród nich są fenomenalne dziewczyny...

Patrz też: Naga Mucha zagra w serialu? (GŁOSUJ!)

- Stawiasz na kobiety?

- Myślisz, że chcę wyhodować żmiję na własnej piersi? Daj spokój (śmiech). Jest też kilku facetów, którzy są megacharakterni, kryją w sobie tajemnicę.

- Masz czas na inne zajęcia?

- Tak. Mam czas na rozwój zawodowy i prywatny.

- Nie przeraża cię nadmiar obowiązków?

- Uwielbiam być zajęta. Bezczynność mnie zabija.

Śr., TVN, 21.30

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają