Było seksownie i wybuchowo, a słupki oglądalności tanecznego show szalały. Aż dziwne, że uroczej gwieździe znanej z serialu "M jak miłość" znudziło się ocenianie umiejętności młodych tancerzy.
- Tak czy inaczej będę emocjonalnie i sercem z tymi ludźmi - mówi Ania Mucha w rozmowie z "Super Expressem". - Będę kibicowała tym tancerzom - dodaje z uśmiechem.
Ania najwyraźniej chce rozwijać swoją galopującą do przodu karierę. Dlatego nie będzie miała czasu na zasiadanie w fotelu jurora obok Agustina Egurroli (42 l.) i Michała Piróga (31 l.).
- Jeżeli chodzi o moje drogi życiowe i wybory zawodowe, to myślę sobie, że jeszcze sporo rzeczy przede mną i to nie będzie tylko jedna fabuła - stwierdza stanowczo Anna.
Wygląda więc na to, że fani Muchy będą musieli uzbroić się w cierpliwość i czekać na pojawienie się jej na ekranach kin. Aktorka, która swoją karierę rozpoczynała od filmów fabularnych, praktycznie od dekady nie zagrała w żadnej nowej produkcji. Pochłonęły ją seriale i programy rozrywkowe. Nie dziwi więc, że chce wrócić do korzeni.
A może ma też inny powód? Praca na planie filmu kinowego nie pochłania tyle czasu co seriale. Śmiało można planować założenie rodziny.
A Ania już poczyniła pierwsze kroki ku stabilizacji. Aktorka wraz z partnerem Marcelem Sorą zdecydowała się kupić okazałe mieszkanie na warszawskim Wilanowie. Co prawda na razie są na etapie poszukiwań odpowiedniego lokum, ale wygląda na to, że niebawem para zamieszka w przytulnym gniazdku, w którym na może również znajdzie się pokoik dla dziecka.