Ania to bez pamięci zakochana w swoim dziecku mama. Na dodatek jest bardzo zaradna. Choć wózek z małą Stefanią do lekkich nie należy, ona sama radzi sobie z dźwiganiem ciężarów. Ukochany aktorki, Marcel Sora (32 l.), może w tym czasie spokojnie pracować.
Jak aniołek
Aktorkę spotkaliśmy w zimowe popołudnie, gdy zabrała Stefcię na spacer do warszawskich Łazienek. Pod park podjechała samochodem. Ania musiała się nieźle napocić, by rozłożyć wózek i ulokować w nim fotelik ze śpiącą Stefanią. Ale poradziła sobie znakomicie. Stefcia nawet nie pisnęła. Spała grzecznie. Ania miała więc trochę czasu dla siebie. Robiła dziecku zdjęcia, czytała książkę.
- Mała jest aniołem. Śpi, pozwala mi na różne rzeczy. Chowa się zdrowo - mówiła aktorka.
Wspólne zakupy
A gdy zaczęło się ściemniać, obydwie panie udały się na zakupy do sklepu MamaGama, w którym sprzedawane są produkty polecane przez mamy dla mam. Ania wie, że dobrze jest korzystać z wiedzy doświadczonych kobiet i wybierać sprawdzone przez nie produkty.