Po wpisie o Straży Granicznej świat Barbary Kurdej-Szatan runął w gruzach. Nie dość, że straciła rolę w „M jak miłość” to w jednej chwili stała się jedną z najbardziej hejtowanych osób w polskim show-biznesie. Na jakiś czas zniknęła z Instagrama, nie wypowiadała i nie pokazywała się publicznie. Wygląda jednak na to, że powoli jej sytuacja wraca do normy.
W weekend aktorka przyjęła zaproszenie Muchy na przyjęcie urodzinowe jej córki. Po zdjęciu widać, że łączy je prawdziwa przyjaźń. - Basia jest wspaniałą kobietą, przyjaciółką i człowiekiem, którego chce się mieć przy boku (…) Nigdy nie zostawi potrzebującej osoby samej. Nie przejdzie obojętnie… to ona miała odwagę w środku nocy zatrzymać samochód, by udzielić pierwszej pomocy kierowcy, który miał wypadek. To ona walczyła o kobiety i nasze prawo do godnego życia, wreszcie to Baśka stanęła za mną murem, kiedy tego potrzebowałam - mówiła Mucha w jednym z wywiadów.