Znana aktorka Anna Mucha (30 l.), grająca Monikę, ukochaną Artura Sagowskiego (Filip Bobek, 31 l.) w „Prosto w serce”, jest w ciąży. Jak wiadomo, serialowa bohaterka też będzie spodziewała się dziecka. Więc obecny stan aktorki nie wpłynie na scenariusz produkcji.
Ania Mucha jeszcze niedawno publicznie mówiła, że rozmowy o kaszkach, pieluchach są żenujące. Wyśmiewała się z młodych mam, twierdząc, że: "ich mózgi mają konsystencję kaszki manny".
"Nie jesteście już atrakcyjne nawet dla swoich partnerów! Boże uchowaj! Ani dla przyjaciółek, choć te z głowy mają wymyślanie prezentów - zachwycone byle grzechotką czołgacie się po ziemi. Pachniecie rozgotowaną zupą pomidorową i mlekiem. A! I choć Wam trudno w to uwierzyć - dzieci wcale nie pachną najpiękniej na świecie!"- pisałą na swoim blogu kilka lat temu Mucha.
Patrz też: Prosto w serce - OSTATNI ODCINEK przed wakacjami: Jak się zakończy, co się stanie OGLĄDAJ ONLINE
Czy w obecnej sytuacji zmieniła poglądy na ten temat? A po urodzeniu oczekiwanego dziecka sama wpadnie w świat kaszek, pieluch, zasypek i opowieści o wyczynach bobasa? A może znajdzie w sobie siłę, by, po urodzeniu dziecka, prowadzić intensywne życie towarzyskie, paradować w wysokich obcasach i chodzić w ubraniach od Chanel?
Dodajmy, że partnerem aktorki i ojcem dziecka jest producent telewizyjny Marcel Sora. Jak twierdzi "Fakt", narzeczony Ani nalega na ślub. Jednakże aktorka nie chce o tym słyszeć.