Krążyły plotki, o tym że Anna Mucha nie chce już prowadzić bloga, bo przy dwójce dzieci jest tak zapracowana, że na nic innego nie ma czasu. Młoda mama od stycznia, gdy urodziła synka, ma dwa razy więcej zajęć. Nie wiadomo nawet kiedy zdecyduje się wrócić do pracy, bo macierzyństwo pochłonęło ją bez reszty!
Czytaj: Koniec blogu Anny Muchy?! Po porodzie nie ma czasu na pisanie, bo zajmuje się dzieckiem
Okazuje się jednak, że powód zamknięcia bloga jest inny. W rozmowie z magazynem „Flesz” koleżanka aktorki zdradziła, że Ania nie będzie prowadziła bloga ze względów osobistych: „Ona miała swój blog na platformie Wirtualnej Polski, która została niedawno wykupiona przez portal O2, do którego należy też serwis plotkarski. Ania nie chce mieć z tym nic wspólnego, więc postanowiła zlikwidować blog”.
Widać nawet chęć dzielenia się swoimi radościami i relacjami z życia na blogu nie są tak ważna jak ideały. Mucha jest zbyt dumna, by pozwolić sobie na dwulicowość, skoro z czymś się nie zgadza to potrafi to zamanifestować. Ale fani nie powinni spisać kontaktu z Anną Muchą na straty. Prawdopodobnie aktorka myśli już o założeniu fanpage'a, na którym będzie mogła nadal dzielić się przeżyciami z fanami. Cieszycie się?