O tym, czy jest już gotowa na nowy związek, Anna Nowak-Ibisz opowiedziała magazynowi "Gwiazdy".
- Miłość to sprawa indywidualna. Jedni chcą to, co było zatupać i od razu wskakują w nowe związki. Inni chcą w sobie wszystko przepracować i poukładać. Uważam, że jak się tego nie zrobi, to wchodzenie w nowe relacje jest wręcz nieuczciwe. Nie chciałabym skazywać mojego ewentualnego partnera na jakieś odgrywanie się, porównywanie.
Wychodzi na to, że najważniejszym i jedynym zarazem mężczyzną w życiu Ani, jest syn Vincent. Dla aktorki to prawdziwe oczko w głowie.
- Na razie dziecko jest najważniejsze, dlaczego syn ma czuć, że mama bardziej jest zainteresowana kimś innym. Nie, ja nie mam w ogóle takiego pędu i takiej potrzeby. Żeby żyć i funkcjonować, nie muszę mieć partnera.
Mamy jednak nadzieję, że pewnego dnia w życiu aktorki pojawi się mężczyzna, który rozkocha ją w sobie bez pamięci!