Anna Nowak-Ibisz zażyczyła sobie, aby jej były mąż płacił miesięcznie 8 tys. alimentów dla ich 8-letniego syna Vincentego. Znanemu prezenterowi ani się śni wyciągać z kieszeni kolejnego tysiaka! Co więcej, gwiazdor Polsatu domaga się obniżenia alimentów do 6 tys. miesięcznie. Jak donosi pudelek.pl, Ibisz tłumaczy się niższymi zarobkami i trudną sytuacją na rynku celebrytów.
Zobacz: Anna Nowak-Ibisz rozpłakała się na wizji! "Robiłam wszystko, żeby ratować ten związek!"
Krzysztof Ibisz zdobył przychylność sądu, który to obniżył tymczasowo kwotę alimentów - czytamy dalej na pudelek.pl. Wynika z tego, że konto "pani Gadżet" nie tylko nie spuchnie, ale nawet się skurczy. Na usta ciśną się słowa - kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail